Heeeeej!
Już dawno nie wstawiałam takiego luźnego posta. POstanowiłam zrobić to dziś. Ale do rzeczy...
Aktualnie jestem chora(nie polecam chorować w wakacje) i niestety mimo, że nie jest to coś poważnego mój organizm jest strasznie osłabiony. Każdą chorobę tak przechodzę, więc nie martwcie się. NOALE do czego zmierzam. W kolejny weekend mnie nie będzie z racji tego, nie będzie też rozdziałów. Potem nie wiem jak to wszystko się wydarzy, ale nie chcę robić takich mego dużych przerw. Dlatego wymyśliłam, że w tym tygodniu mogłabym zrobić maraton. Nie będzie to jakoś dużo rozdziałów, ale zawsze więcej. Myślę, że możemy spokojnie do 5 dolecieć. Mogłabym je wstawiać codziennie po jednym, bądź wszystkie na raz...Albo może 2 dziennie? No nie wiem, piszcie jakbyście wolały.
CO do kolejnego rozdziału...moje zmysły są na razie otępiałe przez chorobę, a chciałabym, żeby spotkanie Jacka i Elsy po dwóch latach było napisane naprawdę dobrze i "z uczuciem". Także pisanie idzie mi znacznie wolniej, niż bym tego chciała.
Martwi mnie też liczba komentarzy, chociaż bardzo dziękuję Watashi wa Hentai za gorliwie wstawiane komentarze i ciepłe słowa ;*. Nie chcę nic wymuszać, bo sama tego nie lubię. Więc nie odbierajcie tego jako granie ofiary!
No...takze nie wiem co jeszcze mogłabym napisać. Chyba teraz wy się wykażcie twórczością XD
Pozdrawiam ;*
Wykażę się twórczością i napiszę, że maraton byłby niczym lemoniada w upalny dzień XD weno, dlaczego pojawiasz się tak znienacka?
OdpowiedzUsuńW każdym razie mnie aż skręca, żeby przeczytać ich spotkanie i na samą myśl o dobrym rozdziale i całej opisówce uczuć mam dreszcze :D
Skoro czytam to komentuję, to nic dziwnego chyba nie jest ;*
Pozdrawiam i weny!